wilkgosh
| Forum role | Member since | Last activity | Topics created | Replies created |
|---|---|---|---|---|
| Member | Mar 14, 2014 (12 years) |
- | 1 | 2 |
- Forum role
- Member
- Member since
Mar 14, 2014 (12 years)
- Last activity
- -
- Topics created
- 1
- Replies created
- 2
Bio
Trochę o mnie – jestem Gosh, żyję sobie spokojnie, do momentu, kiedy akurat nic się nie wywraca, a moje życie przejawia tendencję do lubowania się w tych wywrotach, której to nie podzielam. Jestem tą osobą, która na imprezach stoi w kącie i patrzy bykiem na towarzystwo, by ukryć wewnętrzną panikę, że przyjdzie jej coś powiedzieć. Mam 28 lat, co mnie trochę przeraża z racji braku Nobla, Oscara bądź choćby Paszportu na koncie. Kocham koty i świnie wietnamskie, design szeroko pojęty, wszystko co związane z projektowaniem, sam koncept zrodzenia ze zwojów własnego mózgu czegoś co wchodzi w dotykalną rzeczywistość, ma swoje w niej terytorium i zmienia choćby tylko przestrzeń powietrza.
Jeszcze o mnie – nienawidzę dresów i nic mnie do nich nie przekona, choćby cały świat zaczął chodzić w dresie ja nie mam zamiaru, lubię nonszalancję, jeansy, szaliki, apaszki i wszelkie naszyjne stwory, marynarki, koszule, buty w kolorze i dziwne bransoletki. Ogólnie czernie, szarości wszelkiej maści oraz czerwień prawdziwą, nie zjełczałe bordo, żadne pastele, czy odcienie pomarańczy. Mam wściekle rude włosy i choć mam prawo jazdy to od 10 lat nie jeździłam samochodem z powodów nieznanych nikomu, nawet mnie, gdyż lęk jest nieracjonalnym odczuciem, choć dla mnie jest chyba przejawem strachu o życie swoje i innych.
A co tam, znowu o mnie – staram się zdawać sobie sprawę ze swoich słabości, a jedną z nich jest na pewno interpunkcja, która się włóczy i plącze, i o którą odkąd pamiętam zawsze się u mnie potykają słowa (jak stado bardzo małych bezpańskich psów, które chodzą tam gdzie chcą i jakimś cudem zawsze się pod nogą znajdą). Lubię także słowa, ładnie brzmiące i te z ładunkiem znaczeń.
A i poza tym jestem introwertyczką a rozumiem to tak: Osoby będące introwertykami mają różne cechy oraz stopień nasilenia introwertyzmu, a więc różnie odnajdują się w grupie, natomiast nie do końca podzielam przekonanie, że nie przejawiają one zainteresowania światem zewnętrznym. Mają bogaty świat wewnętrzny, ale wycofanie często spowodowane jest blokadą/nieśmiałością/brakiem połączenia, który zaciemnia obraz mocnych stron (w zależności od konkretnego przypadku są efektywni wykonując zajęcia w spokoju, mając czas do namysłu, pozwalając sobie na wewnętrzną analizę (wyciągnąć z niej można częstokroć wartościowsze wnioski niż z „na gorąco” wykreowanych myśli)). I taka ja też jestem, żyję w środku, ale lubię też świat na zewnątrz, tylko może częściej niż często trudno mi się w nim odnaleźć.